Kobiety, które biegały przed ciążą – a może także w jej trakcie – już po porodzie zastanawiają się, kiedy będą mogły wrócić do biegania?
Oczywiście wiele zależy od tego, jak czujesz się po urodzeniu dziecka, a także czy poród był naturalny czy też przez cesarskie cięcie, po którym podobno dłużej się do siebie dochodzi.
Tak, czy owak, pytanie o powrót do biegania pojawi się prędzej czy później. I wtedy – tak jak ja – wpisujesz w Google pytanie KIEDY? I możesz przeczytać, że warto jak najszybciej wrócić do aktywności fizycznej, z tym, że mowa jest o… spacerach 🙂
No dobrze, ale co z bieganiem? Sprawa jest bardzo indywidualna, więc powiem, jak to było u mnie. Ponieważ miałam cesarkę, dlatego w pierwszych dnach po powrocie ze szpitala poruszałam się z dużym trudem. Ale chodziłam i nie „pieściłam się” ze sobą. Bolało, ale trzeba było się rozruszać.
Może też dlatego dosyć szybko wracałam do formy. Mimo to na bieganie musiałam trochę poczekać. W pierwszych dniach, tygodniach czułam, że serce rwie się do bardziej intensywnego ruchu, ale że muszę jeszcze poczekać.
Pierwszego delikatnego i na jakieś 10 metrów 🙂 truchciku spróbowałam chyba już w drugim tygodniu po porodzie. Poczułam wtedy, że jeszcze za wcześnie na taki ruch (blizna ciągnęła, jakby się miała rozlecieć!).
Potem jednak z dnia na dzień i codziennych spacerach, nabierałam sił i zaczynałam biegać. Najpierw sama po ok. 3 km, następnie ten sam dystans z wózkiem biegowym (ważącym wraz z dzieckiem ponad 20 kg) aż doszłam do…
Półmaratonu, który przebiegałam w 9 tygodni po porodzie! Tempem lajtowym (czas 2:05) bo nie byłam pewna, czy w ogóle dam radę przebiec cały dystans.
Wracając więc do pytania o to KIEDY po porodzie można wrócić do biegania, to nie ma konkretnego czasu. Przede wszystkim trzeba słuchać swojego organizmu. Ale też nie ulegać mu zbytnio, bo w okresie połogu, to wiele z nas wolałoby nic nie robić 🙂 Warto się jednak przemóc i trochę zmusić do wysiłku i dzięki temu szybciej wrócić do formy!