maraton

22-latek CHCE przebiec MARATON z 84-letnim DZIADKIEM! Skąd ten pomysł? (WYWIAD)

Marek Wendreński ma 22 lata i chce przebiec maraton ze swoim dziadkiem.

Maraton to spore wyzwanie dla każdego biegacza. A przebiec go z wózkiem i z dorosłą osobą jako pasażerem – jeszcze większe! Dlaczego zatem Marek wpadł na taki pomysł?

 

Od jak dawna biegasz?

Można powiedzieć że od małego, ale tak amatorsko od ok 10 lat. Z mniejszymi czy też większymi przerwami, lecz teraz coraz częściej i coraz większe dystanse.

A kiedy pierwszy raz przebiegłeś półmaraton i jaki miałeś czas? 

Jeśli chodzi o półmaraton pierwszy przebiegłem, kiedy miałem 15 lat. Półmaratony biegłem zawsze w okolicach 2:20, a podczas udziału w Cracovia Maratonie zeszło do 1:50.

Skąd zatem pomysł na przebiegnięcie półmaratonu z dziadkiem?

Podczas jednego ze spacerów z dziadkiem pomyślałem: a gdyby tak zacząć biegać z wózkiem ? Później to już była kwestia organizacyjna i znalezienia odpowiedniego organizatora biegu, który by nam to umożliwił. Tak przy pomocy Bohdana Witwickiego – organizatora Silesia Marathonu w zeszłym roku wystartowaliśmy w półmaratonie i ukończyliśmy go w czasie ok 2 h 40 min.

Czas 2:40 w porównaniu do twoich wyników, to nie jest jakiś dobry czas 🙂  Czy jako biegacza nie „bolał” Cie taki wynik?

Przeciwnie! Wręcz cieszyłem się że przybiegliśmy 20 min przed limitem czasowym i nie byliśmy ostatni na mecie wśród startujących! Ten bieg, to tak jakby biegło się za dwóch więc dla mnie to osobisty sukces!

Dziadek był na wózku inwalidzkim – jak zniósł taki dystans?

Trasę zniósł bardzo dobrze. Co prawda na początku się obawiał jak to będzie, lecz starałem się amortyzować wózek na każdej nierówności dbając o komfort dziadka.

W tym roku 6 października chcecie przebiec Silesia Maraton – dlaczego taki dystans? Czy półmaraton nie był dla Was wystarczająco trudny? 🙂

Półmaraton był męczący, lecz lubimy podnosić sobie poprzeczkę i skoro daliśmy radę z półmaratonem to czas na królewski dystans.

Czy nie obawiasz się, że dla dziadka będzie to zbyt trudne?

Myślę że sprawia mu to więcej radości niż ewentualnej trudności. Oczywiście wymaga to od nas obu zaangażowania, lecz dzięki temu będzie miał wspomnienia takich jakich inni nie mają.

W portalu zrzutka.pl zbieracie pieniądze na ten udział – dlaczego aż 100 tys. zł?

Tak, ludzie często dziwią się skąd taka kwota patrząc, że typowy wózek inwalidzki kosztuje ok 5-10 tyś zł. Lecz podczas półmaratonu odkryliśmy kilka problemów z wózkiem który mamy i teraz musimy zrobić nowy na zamówienie. Najlepszą jakość oferują firmy ze Stanów Zjednoczonych. Jak wiadomo tam ceny są inne i przede wszystkim w innej walucie. To co dla nich jest normą, dla nas przekracza oczekiwania. Dlatego ponad połowa tej kwoty stanowi koszt wyprodukowania wózka oraz sprowadzenia go do Polski.

Ile kosztuje taki specjalny wózek i czy jest robiony na zamówienie?

Jeśli chodzi o ceny wózków dostępnych na rynku to te z wyższej półki faktycznie robione są na zamówienie i kosztują ok 10 000$ i więcej. Do tego dochodzą koszty sprowadzenia i ewentualnych poprawek. Tutaj każdy kilogram się liczy dlatego wózek nie może być zrobiony z „metalu ze złomu”. Już sam dystans stanowi duże wyzwanie, dlatego staramy się przygotować jak najlepiej.

A pozostała kwota?

Reszta jest przeznaczona na nasze przygotowania, treningi pod stałą kontrolą lekarzy (dziadek jest cukrzykiem i ma 84 lata dlatego musimy podejść do tego poważnie). Jak wiecie kolejki w NFZ są dość długie i dlatego większość konsultacji musimy robić prywatnie. Do tego dochodzą koszta związane z dojazdami, odpowiednia dieta, suplementacja itp. Dlatego założyliśmy taki próg z kwotą. Jeśli coś zostanie to na pewno będziemy chcieli również przeznaczyć to na dalszy rozwój naszego projektu GrandpaGang oraz wspomóc kogoś charytatywnie.

Czego oczekujesz po starcie w Maratonie? Jaki on ma dla Ciebie znaczenie?

Przede wszystkim dobrej zabawy, przekroczenia kolejnej bariery fizycznej oraz mentalnej, a najbardziej tego, by wspólnie wraz z moim dziadkiem przeżyć coś wspaniałego. Robię to dla niego, a nie dla rozgłosu. To on jest moim bohaterem od dzieciństwa i teraz czas odpłacić mu się tym samym co przez te wszystkie lata dla mnie zrobił.

W takim razie życzę powodzenia! 🙂

 

Marka i jego dziadka możecie wesprzeć poprzez portal zrzutka.pl – TUTAJ

 

 

fot. https://www.instagram.com/wendrenski/