…to już sama oceń, jak szybko będziesz chciała wrócić do biegania? Czy jest tak, że już nie możesz się doczekać? Czy też raczej będziesz musiała się „zmuszać” do ruchu?
Jeśli to drugie, to może lepiej byś najpierw wróciła do biegów solo, a dopiero gdy złapiesz formę, zaczęła biegać z wózkiem.
Odnośnie pytań 3 i 4 – przebieg ciąży i porodu. Jeśli Twoja ciąża była problematyczna, miałaś skomplikowany poród lub cesarkę, to wiadomo, że będziesz potrzebować więcej czasu by dojść do siebie. Sama zatem oceń, czy będziesz miała chęć biegać? I to z kilkunasto kilogramowym dodatkowym obciążeniem?
A jak było u mnie?
U mnie było tak, że biegałam przez całą ciążę, choć nie za dużo – 5-7 km. W samej końcówce ciąży były to biegi po 3 km, ale za to codziennie i do ostatniego dnia przed porodem 🙂
Co prawda miałam awaryjną cesarkę, ale jak tylko mogłam, próbowałam truchtać. W 2 miesiące po porodzie przebiegłam półmaraton (choć solo 🙂 )
Myślę zatem, że dla kobiety, decyzja co do biegania z gondolą, przede wszystkim zależy od tego, czy była aktywna w ciąży.
Jeśli tak jak ja biegałaś i ćwiczyłaś, to wiadomo, że po porodzie będzie Cię ciągnąc do biegania. Wiadomo też, że nie zawsze masz z kim zostawić dziecko i biegać sama. Wtedy właśnie warto mieć wózek biegowy z gondolą i być niezależną 🙂