zwody, bieganie z wózkiem

BIEGANIE z WÓZKIEM – JAK wyglądał pierwszy udział w ZAWODACH z DZIECKIEM!?

Z założenia biega się z wózkiem wtedy, gdy dziecko już siedzi. To dlatego większość biegowych modeli jest dostępna jako spacerówki.

My jednak troszkę przyspieszyliśmy kupując standardowy wózek biegowy, ale dodatkowo nabyliśmy do niego gondolę. Gdyby Malutka nie była zadowolona z „biegania” wózek używany byłby tylko do spacerów.

 

Jak się jednak okazało, czy biegamy, czy idziemy – dla dziecka nie ma wielkiej różnicy 🙂 Zatem po indywidualnych truchtach, postanowiłam wziąć udział w zorganizowanym biegu. Wybrałam bieg charytatywny Piątka dla Bartka, czyli happeningowy o dystansie 5 km.

 

Przed startem obawiałam się, tego że córeczka będzie np. płakać w trakcie biegu, dlatego kluczowe było karmienie. W efekcie na stadion dotarłam dosłownie na 5 minut przed startem 🙂

Gdy bieg ruszył, okazało się, że tempo było bardzo powolne. Było też dosyć ciasno i w efekcie trzeba było bardzo powoli truchtać. Paradoksalnie to wolne tempo było dla mnie męczące – w końcu pchałam przed sobą ok 23 kg 🙂 Tak więc, gdy tylko wybiegliśmy na szerszą ulicę, zaczęłam wyprzedzać wiele osób, co budziło spore zdziwienie, ale i sympatię 🙂

Dopiero pod koniec biegu musiałam zwolnić, gdyż ostatni odcinek to była leśna, kamienista ścieżka i nie chciałam by wózeczkiem trzęsło za bardzo, więc po prostu szłam.

I tak 5 km minęło niepostrzeżenie, a wszelkie moje obawy się rozwiały, bo córeczka przespała cały bieg 🙂

 

Jak było? Zachęcam do obejrzenia video relacji 🙂