W naszych czasach niemal każdy robi z dzieckiem setki czy tysiące zdjęć.
Czy warto zatem zafundować sobie profesjonalną sesję z dzieckiem? Zastanawiamy się, czy zdjęcia będą inne, lepsze? Następnie, jak ona wygląda i jak się przygotować do sesji?
Fotograf kontra okoliczności
Pierwsze pytanie, jakie musimy sobie zadać, to czy chcemy zrobić sesję z dzieckiem w plenerze czy w studio?
U mnie nie było wątpliwości, bo jestem osobą, która lubi się „wietrzyć” 🙂 zatem plener. Potem rozważałam, czy mają to być zdjęcia na sportowo czy też w innej konwencji. Pomyślałam jednak, że skoro i tak większość mam biegowych, to tym razem fajnie byłoby zrobić zdjęcia bardziej stylizowane.
W lesie?
Gdy mamy już odpowiedź na pytanie studio czy plener, pora na wybór fotografa. Warto przejrzeć portfolio fotografików, bo często zdarza się, że dana osoba nie publikowała żadnych zdjęć robionych na powietrzu. Może to oznaczać, że specjalizuje się w sesjach studyjnych.
Sama przejrzałam sporo stron internetowych, bo nie lubię zdjęć prze-stylizowanych. Gdy osoby na zdjęciu są za bardzo wystrojone i za bardzo upozowane. Finalnie naszą sesję robiła pani Katarzyna, która wykonuje różnorodne fotografie. Domyślałam się więc, że jest osobą elastyczną.
Jak się przygotować?
Oczywiste pytanie, to w CO się ubrać? Mój pomysł to były sukienki „twinsy” – to znaczy mama i córka ubrane w takie same stroje. Sukienki kupiłam przez internet. Z panią Kasią ustaliłyśmy też, że i ona będzie miała dla nas propozycję stylizacji.
Następnie znając rytm dnia swojego dziecka trzeba ustalić godzinę. Maluch musi być wyspany, więc zdecydowałam się na sesję o poranku.
Jak wygląda sesja z dzieckiem?
Nasza sesja przebiegała bardzo naturalnie. W końcu trudno byłoby powiedzieć małemu dziecku, by pozowało 🙂 Było zatem spacerowanie, pokazywanie widoczków, zabawa, podpłynęły też do nas łabędzie. Całość więc przypominała – nieco wymuszony, muszę to przyznać 🙂 – ale jednak spacer nad wodą.
Pani fotograf przygotowała też pewne rekwizyty – wianki, kwiaty, zasłonę – więc była to baza do robienia czegoś, a nie tylko sztywnego pozowania.
Czy warto?
Byłam bardzo ciekawa, jak wypadła nasza sesja i… efekty mnie zachwyciły! Razem z córeczką bardzo dobrze wyszłyśmy na zdjęciach, również otoczenie prezentowało się ciekawie.
Pomijając kwestię obróbki zdjęć (która na pewno miała miejsce) uważam też, że profesjonalny fotograf patrzy na nas świeżym okiem i może uchwycić więcej niż ktoś z rodziny czy znajomych, który „cyknie” nam fotkę.
Sądzę więc, że takie zdjęcia mają zupełnie inną wartość i myślę, że od czasu do czasu, dobrze sobie zrobić taką sesję 🙂