W okresie ciąży bardzo polubiłam drożdżowe bułeczki z serem.
Teraz też od czasu do czasu kupuję takie bułeczki i lubię także próbować ich różnych wariantów w innych miastach. A więc są okrągłe, podłużne, z serem na wierzchu, z serem w środku, drożdżowe lub drożdżowo – francuskie.
Strome schody
W tej konkretnej cukierni są pyszne rogale z serem i kruszonką. Przechodziłam tam wczoraj i chciałam kupić taką właśnie bułeczkę, ale byłam z córeczką w wózku. A tam strome i wysokie schody. Wspinać się zatem czy odpuścić?
Prośba
Na tarasie tylko jeden stolik był zajęty. Siedziała tam elegancka para – kobieta i mężczyzna – w rejonie 40-50 lat i na pewno obydwoje Polacy.
Zapytałam tego pana (sądząc, że to gentleman), czy mógłby poprosić kogoś z obsługi, bo chciałabym kupić bułeczkę, a nie wejdę po tych schodach z wózkiem.
Czy Pan rozumie po polsku?
Pan najwyraźniej nie zrozumiał po polsku, albo może ja mówiłam w jakimś dziwnym języku. Spojrzał na mnie pytająco, potem na swoją towarzyszkę z niemym pytaniem – czy ja dobrze rozumiem, ze ta kobieta chce bym wstał i poszedł i w ogóle…?
Za to pani zerwała się z fotela i powiedziała: Oczywiście. I poszła. Wróciła po chwili i powiedziała, że ktoś przyjdzie.I faktycznie niedługo pojawiła kelnerka i zakupiłam swoją bułeczkę do kawki 🙂
Bariery nie tylko architektoniczne
W tej historyjce w sumie rozbawiło mnie zachowanie tego pana. Niesłusznie pomyślałam, że będzie gentlemanem i chętnie mi pomoże, tymczasem okazało się, że jednak tylko kobieta zrozumie kobietę 🙂